26-letni Senegalczyk obecnie przebywa w szpitalu po tym, jak wziął udział w wypadku na autostradzie M4 w Londynie w ubiegłą niedzielę. Życiu zawodnika Crystal Palace nic nie zagraża, ale złamanie kości udowej, którego doznał wykluczy go z gry na co najmniej pół roku.

Menedżer Orłów, Alan Pardew powiedział:

On nie ma obecnie dobrego czasu, ale zawsze służymy mu pomocą. Kochamy Pape i nie mogę się doczekać, aby mieć go z powrotem.

 

To był straszny wypadek. Mamy ogromny dług wdzięczności wobec londyńskim służbom medycznym i chirurgom, który bardzo mu pomogli.

 

Nie sądzę, abyśmy mieli jakiekolwiek obawy o jego zdrowie. To jest złamane udo, które powinno zrosnąć się tak, jak zwykle. Potrwa to koło 5-6 miesięcy.

26-letni Souare najprawdopodobniej jutro opuści szpital i rozpocznie rehabilitację w warunkach domowych.

A oto jego samochód po wypadku: