West Ham zanotował fatalny początek obecnego sezonu ligowego - w pięciu pierwszych meczach Młoty poniosły aż cztery porażki, które zepchnęły ich do strefy spadkowej. Fatalna forma została przez nich zaprezentowana także w Lidze Europy, a dokładniej w eliminacjach, w którym zostali wyeliminowani przez rumuńską Astrę Giurgiu.

Zobacz także:

Fabregas bohaterem głośnej wymiany?

Tak słabe rezultaty spowodowały, że przyszłość Slavena Bilica w zespole z wschodniego Londynu stanęła pod dużym znakiem zapytania . Po świetnym poprzednim sezonie nikt nie przypuszczał, że obecne rozgrywki rozpoczną się dla West Hamu w tak fatalny sposób, a chorwacki menedżer jest stawiany w roli głównego winowajcy takiego stanu rzeczy.

Spekuluje się, że najbliższy miesiąc ma być dla 48-latka kluczowy . Jeśli w tym czasie Młoty diametralnie nie zmienią stylu gry, a wyniki nie ulegną poprawie, Bilic może pożegnać się z posadą.