Przestrzelony rzut karny Simone Zazy, wykonany w tanecznym kroku w ćwierćfinałowym spotkaniu EURO 2016 przeciwko Niemcom jeszcze przez długi czas będzie krążył po internecie. Mimo to, reputacja 25-latka na rynku transferowym nie zmieniła się ani trochę, a jego usługami w ostatnim czasie zainteresowane były kluby z Włoch, Anglii i Niemczech i wskutek małej ilości otrzymywanych szans w Juventusie, przyszłość napastnika może być związana z innym zespołem.

Pierwsze dwie oferty, jakie trafiły do Turynu były z West Hamu - działacze londyńskiego klubu najpierw zaproponowali 20 milionów euro + 7 milionów w bonusach, a następnie 23 miliony + 4 kolejne w bonusach, lecz obie propozycje zostały przez Starą Damę odrzucone. Teraz do gry włączył się niemiecki Wolfsburg, który jest w stanie zapłacić za Zazę łącznie 30 milionów euro, na co ponoć włodarze Juventusu mają się niebawem zgodzić.