Holenderski obrońca był głównym celem transferowym Jurgena Kloppa , który w trakcie letniego okienka obrał sobie za cel wzmocnienie formacji defensywnej. Już na początku czerwca obie strony były bliskie porozumienia, ale wówczas sprawy zaczęły się mocno komplikować.

Pomimo potajemnego porozumienia Liverpoolu z zawodnikiem, sternicy Southampton oskarżyli klub z Anfield o nieczyste zagrywki, co doprowadziło do wycofania się z wyścigu o podpis 26-latka. Nieco później The Reds publicznie przeprosili Świętych .

Po dołączeniu na zgrupowanie reprezentacji Holandii, sam Van Dijk odniósł się do całej sytuacji i potwierdził swoje pragnienie opuszczenia Southampton w styczniu:

Niczego nie żałuję. Oczywiście, chciałem tego dokonać krok po kroku, ale w końcu Southampton nie chciało mnie puścić. Jestem profesjonalistą, więc teraz dam z siebie wszystko. W połowie sezonu jednak będę musiał podjąć kolejne kroki.